Bezpieczne pasy
Moja babcia jest kochana.
Lalce Zosi wózek dała.
Spacerówkę wraz z pasami,
aby z niej nie wypadała.
Na podwórku Jola z Gosią
też laleczki w wózkach miały
i za blokiem po chodniku
ze mną tam spacerowały.
A na wrotkach jechał Kacper
i potrącił trzy wózeczki.
Przechyliły się troszeczkę...
- Och! Wypadły dwie laleczki!
Ale Zosia nie wypadła,
bo zapięte pasy miała.
Dzięki mojej mądrej babci,
lala rączki nie złamała.
Nie zapomnij zapiąć pasów,
jeśli jechać chcesz bezpiecznie.
W aucie, wózku, samolocie,
zapinamy! To konieczne.
Lalce Zosi wózek dała.
Spacerówkę wraz z pasami,
aby z niej nie wypadała.
Na podwórku Jola z Gosią
też laleczki w wózkach miały
i za blokiem po chodniku
ze mną tam spacerowały.
A na wrotkach jechał Kacper
i potrącił trzy wózeczki.
Przechyliły się troszeczkę...
- Och! Wypadły dwie laleczki!
Ale Zosia nie wypadła,
bo zapięte pasy miała.
Dzięki mojej mądrej babci,
lala rączki nie złamała.
Nie zapomnij zapiąć pasów,
jeśli jechać chcesz bezpiecznie.
W aucie, wózku, samolocie,
zapinamy! To konieczne.
/23.08.13/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz