Szukaj na tym blogu

17.12.12

Sprytny szewczyk i smok / legenda/


 

Sprytny szewczyk i smok

/legenda/

Wiele wieków minęło,
gdy książę Krak panował,
a pod zamkiem wawelskim
okrutny smok grasował.

Gad puszczał ogień z pyska!
Ludność Krakowa drżała,
a bestia na kolację
księżniczkę tylko chciała!



Zewsząd dzielni rycerze
z mieczami przybywali,
jednak z ogromnym smokiem
- rady sobie nie dali.
 
Kiedy rzucali w gada
ciężkimi kamieniami,
to on się nimi bawił,
jak z gumy piłeczkami.

Młodziutki, śmiały szewczyk,
co reperował butki
ratować chciał księżniczkę:
-„Już smoka żywot krótki!”

Wziął siarkę i dokładnie
wypchał baranka skórę.
Gdy zaniósł go pod zamek,
to schował się za górę.

Przynętę- smok łapczywie
połknął w paszczy ognistej!
Siarka piekła, więc poszedł
napić się z Wisły czystej.

Pił wodę bez umiaru.
Nagle, co to się stało?
Rozległ się huk donośny.
Ze smoka nic nie zostało!

Pękła okropna bestia!
Zwykły szewczyk ją pobił
i mieszkańcom Krakowa
- smocze buty już zrobił.
/ Elzbieta Krystek - Jones/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz