Szukaj na tym blogu

14.12.12

Koniki

 
 
Koniki

Gdzieś w dalekim kraju
koniki mieszkają.
W stadach bardzo szybko
prerie przebiegają.

Wtedy ziemia huczy,
dudni kopytkami.
Biegną blisko siebie
klaczki z maluszkami.




Przewodnik jest jeden,
którego słuchają.
Za nim wszystkie konie
razem podążają.

Dzielny on i mądry.
Odważny, lojalny
i za całe stadko
też odpowiedzialny.

Gdy jest niebezpiecznie
- on szybko wyczuje
i wszystkie koniki
o tym informuje.

Malutki źrebaczek
oglądać się lubił.
Nie zdążył za stadem,
od mamy się zgubił.

Wszystko go wokoło
interesowało.
Chciał zobaczyć więcej
- czasu miał za mało.

Mama szybko zgubę
swą zauważyła.
Zarżała na konie,
ze stada wybiła!

Jak najszybciej mogła
pogalopowała.
Razem z przewodnikiem
wszystkich zatrzymała!

Rozbiegły się szukać
malucha zwierzęta.
Zostały jedynie
mamy i źrebięta.

Dwa czarne koniki
na szczyt góry wlazły.
Popatrzyły wkoło,
maleństwo znalazły!

Dały znaki innym.
Same też pobiegły.
Przy koniku - zgubie
wszystkie wnet się zbiegły.

Mama swego malca
główkę przytuliła.
Cały czas o niego
bardzo się martwiła.

Koniki się w całym
stadzie radowały
i znów wszystkie razem
po prerii pognały.

Źrebię wie, że w grupie
przyjaźń znaczy wiele.
Zawsze ma przy sobie
konie – przyjaciele.

/Elzbieta Krystek – Jones/



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz